//= $monet ?>
Co za dobry wstęp do poznania rodziców dziewczyny. Chociaż macocha nie jest jej własną matką. Jednak i ona postanowiła wnieść swój wkład w wychowanie pasierba. Metoda, którą wybrała, nie jest, co prawda, najpopularniejsza - mam edukację seksualną. Ale uważam, że to dość odważna decyzja. Biorąc pod uwagę, że nie jest ona jego matką, nie można tego uznać za kazirodztwo; z drugiej strony, w przypadku męża tej pani nie można tego nazwać zdradą. Ponieważ jest to jego własny syn. Wszyscy wygrywają!
Więc wsadził ją do swojej laski i nic złego się nie stało. W Sylwestra zdarzają się różne cuda, a prezent też jej się spodobał - pełny spermy tyłek jest fajny! Nawet polizała sobie potem kutasa - w dowód wdzięczności. Oczywiście, ojciec daje córce tylko najświeższe gofry!